niedziela, 17 stycznia 2016

Rozdział 8 " On my mind " ♠♣♥♦


~Zuzia~
 Kiedy weszłam do pokoju Hani to zobaczyłam jak na niej leżał Charlie i to bez koszulki.
-Hejjj - powiedziałam speszona
-O Hej - odpowiedział Charlie w trakcie schodzenia z mojej siostry i udał się do łazienki.
-Hania wy chyba nie.. - blondynka nie dała mi dokończyć
-Nie no coś ty. Aż taka głupia nie jestem. I nie mam zamiaru w wieku 17 lat wylądować z brzuchem. - powiedziała ze śmiechem
-Aha. Dobra masz telefon zostawiłaś go i Eryk cały czas wydzwaniał
-Dobra ciszej Charlie nie może się dowiedzieć - i w tym momencie wszedł Charlie
-O czym nie mogę się dowiedzieć?
-A o tym że ostanie pieniądze wydałam na buty a nie na. Mniejsza o to
-Okej to nic takiego
-Dobra to ja spadam i pamiętaj ja nie chce w wieku 15 zostać ciocią - wyszłam i odrazu udałam się do pokoju. Wessałam i odrazu położyłam się koło bruneta.
-Gdzie byłaś księżniczko? - zapytał zaspanym głosem i z zamkniętymi oczami
-U Hani odnieść jej Tel bo go zostawiła. I zobaczyłam ich jak..
-Jak??
-Lepiej nie pytaj
-Czemu? Czy oni no wiesz ?
-No nie tak do końca
-Czyli co no mów już Zuza
-No on leżak na niej bez koszulki i całował ją po brzuchu i chyba robił jej malinkę. No i ja wtedy weszłam. Już się boje co by się stało gdybym tam nie weszła
-Oni się coraz bardziej zapędzają
-Wiem właśnie ja nie chce w wieku 15 zostać ciocią
-No właśnie. Bobra kotek chodźmy już spać jutro z nimi o tym pogadamy.
-Nie wiem bo jutro rodzice wracają
-Aha to pójdziemy do mnie Tilli nie ma bo jest u taty a mama. Znasz ją ona cię kocha jak własną córkę.
-Okej Okej niech ci będę. Dobranoc - po tych słowach Leo musnął moje wargi co odwzajemniłam po czym on się we mnie wtulił i spaliśmy na " łyżeczkę".
~Hania~
 Po tym ja Zuzia wyszła odrazu poszłam a Charlie poszedł w moje ślady. Obudziłam się gdzieś koło 10. Postanowiłam wstać nie budząc blondyna. Podeszłam do szafy wzięłam zestaw i poszłam do łazienki na poranną toaletę.

 Ubrałam się luźno bo dzisiaj zamierzałam siedzieć przez cały dzień w domu przed TV oczywiście z moim blondaskiem. Wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Podeszłam do szafki po chleb kiedy poczułam ręce na mojej tali i pocałunek 💋  na szyi.
-Hej Księżniczko. Jak się spało?
-A nawy dobrze a tobie?
-Można tak powiedzieć
- Czemu?
-Bo moja poduszka gdzieś się zwinęła i nie miałem na kim leżeć.
-haha dobra rób sobie śniadanie ja robię sobie tosty nie wiem jak ty - po tych słowach kończyła robić tosty
-A ja zrobię sobie platki z jogurtem
-Ja ci chyba APETIZER kupie
-Czemu?
-No bo wiesz. Apetizer jest po to by niejadek zjadł obiadek bo ty nic nie jesz. Charlie ty masz lepszą figurę ode mnie. To Nie Fair. Ja powinnam mieć lepszą - powiedziałam próbują mówić obrażonym tonem ale coś mi nie wyszło i wybuchłam śmiechem.
-Kochanie nikt nie ma lepszej figury od ciebie. Dobrze zacznę jeść dla ciebie więcej aż w końcu będę wyglądał jak pączek 🍩
-Ale nie o to mi chodziło. Dobra chodź do mnie idziemy jeść.
-Okej - i po słowach Charliego poszliśmy do mnie
~Zuzia~
-Leo ja idę się przebrać - powiedziałam już wchodząc do toalety. Z wybranym zestawem

~Leo~

 Po 10 minutach Zuzia wyszła z łazienki.
-Ślicznie wyglądasz - powiedziałem
-Ty też. W tych dresach i bez koszulki - podeszła do mnie i musnęła moje wargi co odwzajemniłem. Po paru minutach już na mnie leżała.
-Ja tak mogę leżeć wiecznie. Dzisiaj nigdzie się nie ruszam tylko tak sobie leżę.
-No nie wiem jak ty ale ja idę zrobić sobie coś na śniadanie.
-Dobrze już dobrze idę z Tobą - po słowach brunetki poszliśmy do kuchni
-To co jemy?
-Ja sobie zjem płatki z mlekiem a ty?
-Ja oczywiście że chleb z Nutellą.
-Okej to sobie zrób.
-A ty nie możesz.
-Ja a ja to co. To że jestem twoją dziewczyną nie znaczy że wszystko będę wszystko za ciebie robić.
-Okej Okej nie denerwuj się
-Okej to ty sobie rób ten chleb bo już platki mam zrobione - powiedziała przeżuwając platki. Kiedy ktoś zadzwonił do drzwi.
-Siedź kochanie a ja pójdę otworzyć drzwi.  - otworzyłem drzwi a w nich stali Państwo Gree ( tak mają na nazwisko dziewczyny i pani Sabina po ślubie z panem Rafałem)
-Dzień dobry - przywitałem się
-Dzień dobry Leondre - odpowiedzieli
-O już państwo wrócili
-Tak mieliśmy być później ale jednak jesteśmy szybciej z czego się cieszymy - powiedziała pani Sabina kiedy byliśmy już w domu.
-Mama Tata - krzyknęła moja dziewczyna kiedy ich zobaczyła i skoczyła na nich
-Jak dziecko Zuza Jak dziecko - powiedziałem
-Haha ale i tak mnie Kochasz - powiedziała schodząc z rodziców.
- Co prawda to prawda - powiedziałem
-Dobra dzieciaczki ja i Rafał idziemy zjeść śniadanie. A pośniadaniu mamy dla was wszystkich niespodziankę. Idźcie się przebrać, weźcie stroje kąpielowe i za godzinę wychodzimy - powiedziała p. Sabina
-Okej.
~Pani Sabina~
-Rafał dzwoniłeś do Karen o do Victori żeby o 13 przyjechały do nas. I razem pojedziemy do kina a później do restauracji na obiad. A później jedziemy do Aquaparku.
-Tak już dzwoniłem. Wszystko wiedzą Kochanie nie denerwuj się.
-Tak wiem ale no wiesz taki jeden wspólny dzień tak jakby całą rodziną. Nie chce żeby coś poszło nie tak. Na tej kolacji im powiemy że wspólne wszyscy gdzieś lecimy do konca wakacji. Mam nadzieje że się ucieszą
-Na pewno się ucieszą. Już się nie denerwuj. Zrobić ci meliskę?
-Tak. Jak byś mógł.
-Już robię Skarbie ♥
~Zuzia~
 -Hania  mama powiedziała żebyśmy się przebrały i mamy wsiąść stroje kąpielowe. - powiedziałam kiedy weszłam do pokoju
-O wrócili już.
-Tak
-A mówiła jak mamy się ubrać czy coś?
-Nie nic nie mówiła
-Aha czyli spodnie najlepiej dresy i możemy jechać
-Nie nie nie co to to nie zakładasz spódniczkę albo sukienkę już ja cie przypilnuje - powiedział Charlie
-Okej dzięki by najmniej ciebie mam po swojej stronie
-Ej no fajnie wszyscy są przeciwko mnie - powiedziała Hania i rzuciła rękami do góry w geście obrony
-Ja nie. Moim zdaniem nawet w dresach wyglądasz zajęliście - powiedział Leo rzucając się na Hanie i dał jej buziaka w policzek
-Ehem przypominam że masz dziewczynę a. A ty chłopaka - powiedziałam razem z Charlim
-No to co - powiedziała razem z Leo - Wiesz co Leo mam pomysł na prezent na twoje urodziny
-Jaki jaki jaki???!!!! - zaczął Leo który zaczął skakać po łóżku
-Leki uspakajające - powiedziała Hania a mu wybuchliśmy śmiechem.
-Haha bardzo śmieszne - powiedział mój chłopak który już siedział poważnie na łóżku
-Leo mi chce Apetizer kupić więc wiesz - znowu wybuchliśmy śmiechem
-Dzieciaki Karen i Victoria przyjechały - usłyszeliśmy krzyki z dołu
-Już idziemy - odkrzyknęłam
-Dzień dobry - przywitaliśmy się
-Dzień dobry - odpowiedziały
-Mieliście się przebrać - powiedziała nasza mama
-Ja jestem ubrana - powiedziała Hania
-Tak w dresy - odpowiedziała jej
-Już idziemy ubierze się jak człowiek - powiedział Charlie który przerzucił Hanie przez ranie jak worek ziemniaków
-Dziekuje Charlie - po tych słowach wszyscy spojrzeliśmy na nich i zaczęliśmy się śmiać
-Ja też idę się przebrać - powiedziałam
-Leo trzymaj w tej torbie są ciuchy dla ciebie i Charliego - powiedziała pani Victoria
-Okej. To mu idziemy. Za godzinę możemy jechać - po tych słowach rodzice wybuchli śmiechem a ja z brunem wchodziliśmy juz do mojego pokoju. Najpierw wcześniej daliśmy Charliemu jego rzeczy
-No to co by tu założyć - stanęłam przed szafa i zaczęłam kopać. Na szczęście znalazłam wzięłam zestaw i poszłam do łazienki.


 W pokoju zrobiłam jeszcze loki i mogłam iść.
-Ej księżniczko może byś tak poczekała na mnie co? - powiedział Leo wchodząc do łazienki
-Okej. To jak wyjdziesz to idź odrazu do pokoju Hani bo idę zobaczyć jak tam idzie Charliemu
-Spoko - usłyszałam odpowiedź bruneta z łazienki
-Hej. Jak ci idzie Charlie? - zapytałam kiedy weszłam. Chłopak był już przebrany. Miał białą koszulę z czarnymi guzikami i czarne rurki a marynarka wisiała na krześle
-A dobrze Hania jest już w łazience.
-Aha. Czyli jednak sukienka
-No prawie. Spódniczka
-Aha - po tych słowach blondynka wyszła z łazienki
 Miała wyprostowane włosy i lekki makijaż.
-Wow Hania wyglądasz.. -powiedziałam razem z Charliem ale Hania nie dała nam dokończyć
-Wiem okropnie. Wole spodnie. Sukienki i spódniczki zakładam tylko na specjalnie
-Hania wyglądasz ślicznie. - powiedział mój brunet wchodząc do pokoju
- Dobra chodźcie już zanim zmienię zdanie i założę spodnie - powiedziała blondyna i wyszliśmy z pokoju na dół
-Jak udało ci się przekonać Hanie do założenia spódniczki Charlie? - zapytał się tata
-Mam swoje sposoby - odpowiedział i pocałował Hanię
-Dobra jedźmy już bo za chwilę naprawdę się rozmyśle i pójdę do pokoju się przebrać - powiedziała Hania a my zaczęliśmy się śmiać. -Ja idę do auta nie wiem jak wy.
-Ja też idę - powiedzial Charlie
-Dobra to Charlie Hania i Karen pojadą z nami a Leo i Zuzia z Victorią. Okej - zapytał tata
-Okej - odpowiedzieliśmy i poszliśmy do pojazdów
~Hania~
-Hania jedziemy na basen zgaduję to no - powiedział Charlie pokazując na moją malinkę
-No to co powiem że się walnęłam i tyle - odpowiedziałam
-Okej.
-Ale patrz jak się nie skapnęli teraz a bluzkę nasz krótką to chyba tam też się nie skapną bo będziemy cały czas w wodzie
-No właśnie. A jak nie uwierzą to im powiem prawdę
-Aaa a twój tata mnie zabije
-To jak ciebie to i mnie
-Oo kochana jesteś
-No wiem
-A jaki skromny - jechaliśmy jeszcze jakieś 30 minut i dojechaliśmy do restauracji
-Mamo po co my tu no? - zapytałam
-Na obiad - odpowiedziała
 Weszliśmy a kelner zaprowadził nas do 8 osobowego stolika.
-Dobra dzieci mamy wam coś do powiedzenia - zaczął tata
-Okej - powiedziałam razem z siostra i chłopakami
-No wiec tak kończą się wakacje i postanowiliśmy z mami chłopaków we spędzimy te 3 tygodnie razem. I lecimy do Włoch wszyscy razem - po tych słowach podleciałam do mamy i do taty a chłopaki do swych mam
-Jejku mamo tato dziękujemy
-Mamy jeszcze jedną wiadomość - powiedziała mama
-No jaką
-No bo dziewczynki jest taka sprawa no bo ja i tata...

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
No i mamy kolejny rozdział jednak dzisiaj. Mam nadzieję że się podoba. Miłego czytania.
A i mam prośbę KOMENTUJECIE bo nie wiem czy wam się podoba czy nie. No to tyle następny mam nadzieję też dodam szybko. ♥♥

 
Proszę mały filmik Charliego i Leo jak śpiewają
 


4 komentarze:

  1. Super rozdział czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje
      Następny może jutro ale jeszcze nie wiem

      Usuń
    2. Ale nie chyba cie zabije bo zżera mnie ciekawość ;) XD
      Albo nie bo rozdziału nie bd XD

      Usuń
    3. Może dodam dzisiaj ale muszę zabrać się do pisania bo mam płowę :D xD

      Usuń