Kiedy zjadła doszła do nas i zaczęliśmy oglądać jakiś film.
-Głodny
Głodny
Jestem
Muuszee jeść
Bo jak nie dostane jedzenia to będę bardzo zły - zaczął śpiewać Leo
-Boże jakieś 2 godz. temu jadłeś. Tylko ty chcesz jeść nikt więcej. Co nie? - powiedziała Hania a my zgodziliśmy się z Leo - Naprawdę... Boże to zamówcie sobie pizze ja na pewno nie będę jeść - dodała
-Hania znowu zaczynasz z tym nie jedzeniem. Przecież już o tym rozmawiałyśmy nie raz ani nie dwa - powiedziała Zuzia. Czekaj Czekaj to Hania miała zaburzenia pokarmowe.
-Czekajcie... Hania jak to?? - zapytałem
-Długa historia - powiedziała
-Dobra to zamawiamy tą pizze i przy okazji nam powiesz o co chodzi. Okej?? - powiedziałem a blondynka niepewnie się zgodziła, a Jack poszedł zadzwonić żeby zamówić pizze, kiedy zadzwonił mój telefon. Powiedziałem krótkie przepraszam i wyszedłem z salonu. Dzwoniła mama.
-Hej mamuś
-Hej Charlie. Jak tam sobie razicie?
-A dobrze. Hania była przez parę dni przeziębiona ale już jest dobrze. Lepiej mów jak tam u was. Czy już wszystko gotowe?
-Już mniej więcej tak ale jeszcze jest dużo roboty ale za 1,5 tygodnia wszystko będzie gotowe.
-Jak myślisz oma się ucieszy?
-Na pewno skarbie. Dobra ja już kończę. Uważajcie i Państwo Black mają wrócić do całego domu.
-No dobra dobra dobra.. PAAPA ..Buziaczki
-Okej.. Papap - powiedziałem i się rozłączyłem i poszedłem gdzie już czekały 3 duże pizze.
-Okej pizze już są to teraz Hania opowiadaj - powiedziałem kiedy wszedłem do salonu
-Jak muszę.... Zaczęło się jakieś 1,5 roku temu. Jedna dziewczyna powiedziała mi że jestem gruba i że się nie dziwi że nie mam chłopaka i od tego czasu wzięłam się za siebie codziennie biegałam chodziłam na siłownie i jadłam zdrowo no i znalazłam chłopaka. Kiedy zaczęłam chodzić z Erykiem byłam z siebie dumna bo to był jeden z najpopularniejszych chłopaków ze szkoły i właśnie on zwrócił na mnie uwagę. Na zwykła cicha dziewczynę. Byliśmy ze sobą prawie rok. Z okazji naszej rocznicy poszliśmy na imprezę no i na tej imprezie się wszystko zawaliło. Przyłapałam go chyba z 4 razy jak obściskiwał się z jakimiś dziewczynami ale najgorsze było to że przyłapałam go z jakąś w łóżku, z o wiele chudszą ode mnie i ładniejszą. Zaczął mi się tłumaczyć że on ją pomylił ze mną .Następnego dnia z nią chodził. Później wszystkim mówił że był za mną tylko dla pokazu że może zliczyć każda.I sam nazywał mnie grubą świnią. No i od tego czasu cały czas się odchudzam. Jem mało i zdrowo chodzę na siłownię i biegam. A fast food jem rzadko. I tak zostało do dziś - blondynka skończyła swój monolog i otarła swoje łzy. Przyciągnąłem ją do siebie i posadziłem sobie na kolanach i zacząłem gładzić jej włosy
-Słonko.. Dla mnie jesteś idealna pod każdym względem... Ale wiesz od zawsze podobały mi wie dziewczyny przy kości. - powiedziałem a blondynka się zaśmiała. A reszta siedziała lekko zszokowana no tylko nie Zuzia i Jack oni na pewno wiedzieli wszystko
-Czekaj to Eryk cię zagrodził i nazwa cię grubą świnią a ty mu tak teraz wybaczyłaś tak.. Wiesz co jesteś dla mnie jak siostra i nie wyobrażam sobie jak można zrobić takie coś takiej niewinnej istotce jak ty tyle krzywdy... - powiedział Leo i ją przytulił - A ty blondasku jak jej coś zrobisz to przestanę myśleć o tym że dzięki tobie wyszedłem z tego bagna z podstawówki i że jesteś moim "bratem" i po prostu wypierze ci w more - dodał patrząc na mnie groźnie
-Okej... Okej spokojnie brachu.. To jest Moja Polska Królowa i nie mam zamiaru jej zdradzać czy zostawiać jest dla mnie wszystkim - powiedziałem a Hania wtuliła się we mnie jeszcze bardziej i pocałowała mnie namiętnie w usta.
-Tak wybaczyłam mu... Po przecież każdy zasługuje na drugą szansę.. Co nie?? Ale on się zmienił.. Wtedy po tym wydarzeniu przychodził do mnie codziennie i przynosił mi róże czekoladki i różne takie.. Więc jesteśmy przyjaciółmi - powiedziała kiedy się od siebie odkleiliśmy.
Dobra gołąbeczki wy nasze to co powiecie na plażę? - zapytał Jack
-No... Okej... Mi pasuje - powiedziała moja blondyneczka
-No mi też - powiedziałem razem z resztą
-Dobra to my idziemy się przebrać - powiedziała Zuzia i razem z dziewczynami
zniknęła na górze
~Hania~
Poszłyśmy na górę i każda poszła do swojego pokoju się przebrać w stroje kąpielowe. Wzięłam jakiś strój i poszłam do łazienki. Po 10 minutach wyszłam.
Wzięłam średnią torbę na ramie i spakowałam tam wszystkie potrzebne rzeczy na plażę i wyszłam z pokoju gdzie byli już prawie wszyscy. Prawie bo Zuzia i Camil jeszcze nie zeszły. Taaa pomyślałam o ty a po schodach zeszły dziewczyny.
Zuzia
Camil
-Dobra to możemy iść. - powiedział Jack i tak też uczyniliśmy.
***
Na plaży byliśmy chyba z 5 godz. ale nie jestem pewna bo jak wróciliśmy do domu to było już ciemno. Kiedy weszłam do pokoju razem z Charliem to najpierw ja poszłam się myc i takie tam a później on. Kiedy każde z nas się ogarnęło każdy z nas położył się spać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieje że się podoba i liczę na dużo dużo motywujących komentarzy. ;**
Konkurs!!!
Tak sb siedzę ostatnio i myślę sb że nasze pary nie mają nazw. Więc w komentarzach albo w wiadomościach piszcie nazwy dla naszych par (Hania i Charlie, Leo i Zuzia i Camil i Jack). Z osobą która wymyśli te 3 najlepsze ''nazwy'' skontaktuję się przez pocztę i ta osoba dostanie imagina i pomoże nad następnym rozdziałem... Powodzenia :**
Ps. Mój Gmail ---->> jednorozec206@gmail.com