środa, 30 grudnia 2015

Rozdział 2 ,,Wszystko powoli zaczyna sie układać"


  Kiedy oni tak się śmiali to Hania się obróciła w moja stronę i się obudziła.
~Hania~
 Kiedy się obudziłam byłam wtulona w Charliego a za mną słyszałam jakieś śmiechy. Postanowiłam się odwrócić i zobaczyć z czego się śmieją.
-Charlie z czego oni się śmieją - zapytałam blondyna 
-Z nas - odpowiedział w miare poważnie 
-Yyy okej.. To ja ide się przebierać. Zaraz wracam
 Podeszłam do szafki i wyjęłam rzeczy i poszłam do łazienki                                 
 ~Charlie~
Kiedy Hania się obudziła po krótkiej rozmowie weszła do łazienki. Po paru minutach wyszła wyglądała olśniewająco no tak jak zawsze.
-Hej - powiedziała blondynka
-Hej - odpowiedzieliśmy chórem
-Dziewczyny my musimy jechac  na lotnisko - powiedział Leondre 
-Ale dlaczego?? - zapytały razem 
-No bo my musimy wracać do Wielkiej Brytanii - wyjaśniłem  
-Okej to my idziemy do rodziców - powiedziały dziewczyny 
-Ale Zuza może najpierw pójdziesz się przebrać i wy tez bo wy nadal jesteście w piżamach - powiedziała śmiejąca się blondynka 
-Ok my idziemy się poprzebierać - powiedzieliśmy do blondynki 
~Zuzia~
Poszłam do pokoju podeszłam do szafy i wybrałam rzeczy

 Wyszłam z łazienki a na moim łóżku już wszyscy siedzieli 
-Okej to my was odprowadzimy a my później wrócimy do rodziców - powiedziałam
-Okej - odpowiedzieli wszyscy chórem  
Po paru minutach byliśmy już w salonie 
-Mamo my idziemy odprowadzić chłopaków pod hotel 
-Czekaj pani Victoria za chwile tu po nich przyjedzie macie jeszcze 10 minut na pożegnanie się z nimi 
-Okej to co robimy przez te 10 minut - zapytałam 
-Możemy się poprzytulać - powiedział Leo
-Okej - odpowiedzieliśmy chórem  
 Ja przytulałam się z Leo a Hania z Charlim 
Wyglądaliśmy tak słodko. Później ja poszłam do Charliego a Hania do Leo. I tak zleciało nam te 10 minut. Po paru sekundach widziałam panią Victorię w domu. Rozmawiała z moją mamą o jakiejś przeprowadzce do  Port Talbot. Nie wiedziałam o co chodzi. Dobra później się jej zapytam. 
-Mamo o co chodzi z ta przeprowadzką do  Port Talbot - zapytałam jak chłopaki wyszli z panią Victorią 
-Słonko dostałam prace będę ich stylistyką ale musimy się tam przeprowadzić tata wie ale nie mówmy narazie nic Hani bo to miała być niespodzianka dla was dwóch. No ale ty już wiesz. Ona tylko będzie wiedziała tylko o tym że przeprowadzamy się do Anglii - wyjaśniła moja rodzicielka
- Okej nic jej nie powiem 
-To gdzie idziemy bo tata już wrócił - zaproponowała mama
-Okej to ja ide się przebrać w coś cieplejszego i idę  po Hanię 
 Weszłam do Hani i powiedziałam jej o naszych planach żeby się przebrała w coś cieplejszego. Po czym poszłam do siebie i sama się przebrałam 


Wyszłam z pokoju i zobaczyłam Hanię jak wychodziła z pokoju

~Hania~ Jak wychodziłam z pokoju spotkałam siostrę. I postanowiłyśmy iść razem na dół. Całą czwórką poszliśmy na lody do parku. Podeszliśmy do kolorowej budki z lodami. Szliśmy przez park nagle dostałam Sms-a do Charliego z kąt on ma mój numer
Xx Od Charlie xX
 Hej Księżniczko jak tam u ciebie?
Xx Do Charlie xX
 
Hej nawet dobrze i nie jestem księżniczką
Xx Od Charlie xX
 Jesteś jesteś. Ja lecę spać papa :*
Xx Do Charlie xX
 Papa Kolorowych :*
~Zuzia~
 Hania szła zapatrzona w telefon odeszłam do taty i powiedziałam żeby wziął ja na ręce i zaczął z nią biegać po parku. Tata tak zrobił
 Wyglądali tak słodko tata zaczął z nią latać po całym parku aż w końcu przestał kiedy zobaczył wielką fontannę i ja tam wrzucił i zaczęli się chlapać nawzajem. Po paru minutach zaczęli nas chlapać i wszyscy byliśmy zali mokrzy. Po 20 dotarliśmy do domu zjedliśmy kolacje i poszliśmy do swoich pokojów. Postanowiłam iść się wykąpać i ubrać piżamę
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy rozdział 2 na życzenie mojej BFF dla tego taki krótki i wgl troszkę nie ogarnięty mam nadzieje że wam się podoba. 3 już niebawem
Pamiętaj
Komentujesz=Motywujesz <3 







Rozdział 1 ,,Wszystko Się Zmieni"

~Zuzia~
 Dzisiaj nadszedł ten dzień moja mama wychodzi za mąż nie mogę w to uwierzyć myślałam że po rozwodzie z tatą nie znajdzie sobie nikogo a tu nagle pan Rafał. Nawet go polubiłam jego córkę Hanie też chociaż jest ode mnie o 2 lata starsza. Okazało się że ona też jest bambino z czego się bardzo cieszę. Moje rozmyślania przerwało pukanie do drzwi. Odpowiedziałam i do pokoju weszła mama.
-Cześć córeczko jak się czujesz - zapytała z uśmiechem.
-Dobrze.. Mamo mam pytanie czy po tym weselu wszystko się zmieni
-Na pewno córeczko. - odpowiedziała - A teraz się szykuj bo za godzinę zaczyna się ceremonia - i wyszła z pokoju
 Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej wybrany zestaw


wyszłam z łazienki i położyłam się na łóżku przeglądając portale społecznościowe.

~Hania~
~w tym samym czasie~
 Dzisiaj moje życie się zmieni mój tata żeni się po raz drugi myślałam że do tego nigdy nie dojdzie ale nawet się cieszę bardzo polubiłam panią Sabine i jej córkę Zuzie chociaż jest ode mnie o 2 lata młodsza i ona tak samo jak ja jest bambino z czego się cieszę. Moje rozmyślanie przerwało pukanie do drzwi na pewno to tata więc odrazu odpowiedziałam żeby wszedł.
-Jak tam córeczko jak się czujesz - zapytał
-Nawet dobrze.. Bardzo cieszę się twoim szczęściem
-No dobra musisz się szykować bo za godzinę zaczyna się ceremonia - i wyszedł
 Podeszłam do szafy i wyciągnęłam wybrany zastaw

Wyszłam z łazienki położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć jak to będzie po tym weselu

~Zuzia~
~Godzinę później~
 No to już jestem nie mogę doczekać tej ceremonii. Wypatrzyłam w tłumie Hanię i postanowiłam że podejdę do niej u się przywitam.
-Hej
-Hej - odpowiedziała blondynka
-Jak tam u ciebie?
-A nawet bywało lepiej.. Słyszałam że jakaś koleżanka twojej mamy przyjedzie ze swoim synem i jego kolegą
-No tak mama coś mówiła ale nie wiem kto to będzie
~Leondre~
 Mama kazała mi naszykować się na te wesele. Boże jak mi się nie chce, na szczęście Charlie idzie z nami i jeszcze spotkam moją księżniczkę. Blondyn wszedł do pokoju.
-No to co jedziemy - zapytał blondyn
-No możemy jechać
 Wyszliśmy i pojechaliśmy już na miejsce. To było w Polsce więc już wczoraj przylecieliśmy. Jeszcze jutro ten koncert.

~Hania~
 Ceremonia się skończyła i poszliśmy na salę gdzie się bawiliśmy ja tańczyłam z jakimś wysokim chłopakiem nie wiem kto to był bo było już ciemno. W końcu on się odezwał i zapytał (rozmowa po angielsku)
-Hej jak masz na imię?
-Hej jestem Hania a ty?
-Ja jestem Charlie
-Charlie Lenehan?
-Tak
-Ten Charlie Lenehan??
-No tak. Widzę że jesteś Bambino 😁
-Yyyy no tak. Jak to   powiem Zuzi to ina chyba nie uwierzy
-A kto ta to ta Zuzia?
-No tak ty nie wiesz od dzisiaj to moja siostra jest mniej więcej wzrostu Leondre i jest brunetką
-Aha no chyba tutaj idzie z Leo. Wygląda jak by się dobrze znali
-No chyba aż za bardzo

~Zuzia~
Tańczyłam z Leondre ja wiedziałam że on przyjedzie bo w końcu no to mój chłopak.
Podeszliśmy do blondynek.
-Hej muszę ci kogoś przedstawić.. No to tak to jest Leondre mój chłopak
-Okej tego się nie spodziewałam.. Twój chłopak to Leondre Antonio Devries?
-No tak
-Ale jak? Kiedy? Gdzie?
-Yyyy pamiętasz jak pojechałam wtedy z mamą na Anglii i nie było mnie wtedy w szkole. No to wtedy go poznałam i tak jakoś wyszło mama wtedy pojechała tam do nich żeby omówić różne sprawy sama nie wiem jakie. No to tyle w skrócie.
-Okej - Hania gdzieś odeszła z blondynem
 Ja dalej tańczyłam z brunetem no tak w sumie to się śmialiśmy i wgl.
~Hania~
 Nie spodziewałam się tego ona chodzi z Leo no troche mnie zamurowało w tym czasie podszedł do mnie blondyn.
-Jak się czujesz księżniczko?
-Po pierwsze nie jestem księżniczką a tak to dobrze
-Jesteś księżniczką wszystkie dziewczyny to księżniczki 👑
-No dobrze niech ci będzie
-To co idziemy się przejść?
-Jasne - i poszliśmy na spacer

~Charlie~
Chociaż znamy się pare godzin to czuje że znam ja całe życie. Kiedy jestem przy niej to nic się nie liczy tylko ona i ja. Szliśmy i się wygłupialiśmy i szliśmy aż nagle ja zaczęłam ją łaskotać. Po paru minutach gdy ona się zdenerwowała postanowiłem uciekać i odbiegłem od niej a ona za mną. Po chwili spostrzegłem się że ona ma szpilki i się wywróciła no wpadła mi w ramiona.
-Hania przepraszam nie powinien biec
-Nic się nie stało poprostu taka ze mnie ciamajda że się wywróciłam - Charlie obcas mi złamał jak ja teraz dojde do domu. 😞
-Wskakuj - pochyliłem się a ona na mnie patrzyła z dziwna miną
-Ty chyba sobie jaja robisz.. Jestem ciężka
-Taa na pewno.. Wskakuj i nie marudź
-No dobra - i po tych słowach wskoczyła mi na plecy
 Po mary minutach zasnęła mi ma plecach. Kiedy doszedłem z nią do domu spostrzegłem się że jakiś chłopak się na mnie patrzy po chwili był już koło mnie i zabrał mi moją księżniczkę no nie moją. Jeszcze nie moją. Charlie kurwa o czym ty myślisz.
-Co ty robisz przeciw ona śpi - powiedziałem mu
-Okej.. Co robiłeś z moją dziewczyną?? - zapytał a mnie zamurowało
-Twoją dziewczyną - zapytałem
-No tak
-Okej - podałem mu dziewczynę a on zaniósł ja do pokoju
 Ale czemu mi tego nie powiedziała. Dlaczego yyyy

~Hania~
 Obudziłam się na łóżku a koło mnie siedział Przemek mój były nie wiedziałam o co chodzi.
-Gdzie jest Charlie? - zapytałam
-Ten blondasek gdzieś na dole. Co ty tak wgl robiłaś u niego na plecach. Co?
Przecież jesteś Moją dziewczyną Moją
-Yyy ten Blondasek ma imię. I jaka twoja nie jesteśmy razem. Przyleciałeś po 2 miesiącach i myślisz że wszystko będzie dobrze nie właśnie się mylisz nie dzwoniłeś nie pisałeś nic zero a teraz wyjdź!! Słyszysz Wyjdź z mojego pokoju i Zniknij z mojego życia
-Ale Hania daj mi wyjaśnić
-Nie chcę twoich wyjaśnień WYJDŹ!! - wydarłam się chyba na cały dom a in wyszedł.
 Dobra Hania trzeba się ogarnąć. Wzięłam piżamę i weszłam do łazienki

 Kiedy weszłam do pokoju na łóżku siedział Charlie.

~Zuzia~
 Charlie i Hania gdzieś zniknęli nie mam pojęcia gdzie a impreza skończyła się już dawno postanowiłam iść z Leo do pokoju
-Zuzia widziałaś gdzieś Charlsa - zapytał brunet
-Ej no właśnie nie wiem Hania gdzieś też znikała.. Dobra Leo ja idę się przebrać w piżamie

~Charlie~
 Przyszedłem do jej pokoju bo chciałam z nią porozmawiać gdy miałeś się zbierać to ona weszła z łazienki
-Hania czemu mi się powiedziałaś że masz chłopka?
-No bo ja nie mam chłopaka
-A ... 
-Eryk. No on nie jest moim chłopakiem
-On mówił coś innego
-Wierzysz mi czy jemu?
-No tobie.. To co ogl jakiś film
-No spoko a jaki?
-Yyyy no nie wiem jakiś horror?
-No spoko tylko wiesz ja..
-Ja też się się boję
-Okej.. To jaki
-Może "Mama" ?
-Chcesz ogl po polsku?
-No nie po angielsku ale z napisami po polsku
-Okej

~Hania~
 Ogl ten film z Charlim nawet nie wiem kiedy zasnęłam

~Leondre~
 Szukałem razem z Zuzią Charliego i Hani. Zuzia postanowiła że pójdziemy do pokoju  blondynki. Kiedy weszliśmy zobaczyliśmy ja oni sobie słodko śpią wtuleni w siebie. Wyglądali tak słodko

~Charlie~
Kiedy się obudziłem spostrzegłem się że zasnąłem razem z Hania a ona w moich ramionach. Obróciłem się na bok i zobaczyłem tam Leo i Zuzie którzy stali i się smali.
-Charlie co wy tam.. - zapytała Zuzia
-My nic - opowiedziałem
-Yhym ta akurat bo ci uwierzę 😂 - powiedział ze śmiechem brunet
-No bo oglądaliśmy wczoraj film i zasnęliśmy a że akurat to był horror to zasnęliśmy wtuleni w siebie - wyjaśniłem
 Kiedy oni tak się śmiali to Hania się obróciła w moja stronę i się obudziła.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
No to mamy 1 rozdział mam nadzieje prze się podoba. Następny rozdział mam nadzieje pojawi niebawem.
Przepraszam za błędy ale pisałam na telefonie.
Pamiętaj
Komutujesz==Motywujesz

wtorek, 29 grudnia 2015

Cześć jestem Hania dopiero zaczynam pisać mam nadzieje że polubimy.
No to tak mam 13 lat w styczniu(7) 14 mam rodzeństwo młodsze niestety 😔.
No to tyle 😘